Warning: file_get_contents(http://hydra17.nazwa.pl/linker/paczki/liga.waw.pl.txt): failed to open stream: HTTP request failed! HTTP/1.1 404 Not Found in /home/hydra12/ftp/liga.waw.pl/paka.php on line 5
- Myślę, że ucieszyliby się na twój widok.

- Myślę, że ucieszyliby się na twój widok.

  • Kilian

- Myślę, że ucieszyliby się na twój widok.

15 January 2021 by Kilian

- Nie jestem pewien, to było dla nich ciężkie przeżycie. - Dla wszystkich. - Tak, ale Joe był ich synem. No i twoim bratem. - A twoim najlepszym przyjacielem. Patrzyła na niego. Tym razem, choć przez chwilę, bez podejrzliwości. Dane obserwował słońce i rozmigotaną jego barwnymi refleksami powierzchnię wody. - Właściwie myślałem, że najbardziej przeżyłaś i' 139 to ty - zauważył. Po chwili dodał: - Pamiętasz poczucie, że... - Nie chcę pamiętać - przerwała mu. - Nie unoś się od razu - poprosił. - Mam na myśli twoje stosunki z rodzicami. Joe się tym martwił. - Aha - zgodziła się. - Chodzi ci o to, że ja myślałam, że bardziej kochają swego syna? - Tak - odpowiedział cicho. Wkraczał na grunt osobisty. Teraz albo Kelsey wpadnie we wściekłość, albo uda się trochę zasypać przepaść, która między nimi powstała. Kopała wodę jak dziecko, patrząc na wywołane tym ruchem fale. - Po śmierci Joego czułam, że nie jestem w stanie spełnić oczekiwań, jakie w nim pokładali. Myślałam, że oni naprawdę bardziej kochali jego i że ja nie byłam dla nich nigdy tak ważna jak on. Miała smutny wyraz twarzy, była przygnębiona. I piękna. Włosy już wyschły i teraz podkreślały jej doskonałe rysy. W oczach odbijała się woda. Miała na sobie szorty i stanik od kostiumu kąpielowego. Widział jej doskonałe ciało i coś w nim drgnęło. Tak długo się już znali. Była kiedyś siostrą jego najlepszego przyjaciela. Już wtedy instynktownie chciał ją bronić, ochraniać. Przeważyło to inne uczucia, jakie mógł wobec niej żywić. Teraz instynkt przyjaciela i obrońcy staczał w nim walkę właśnie z tymi innymi pragnieniami. Ona odrzuciła jego przyjaźń, a wtedy, tamtej nocy, jeszcze coś nieporównywalnie większego. Dziwne, że coś, co trwało tak krótko, można pamiętać tak długo, tak wyraźnie. 140 Chciał jej dotknąć, lecz się powstrzymał. Uniósł tylko dłoń. - Twój tata był urodzonym żołnierzem - zauważył. - Joe poszedł w jego ślady. Nic dziwnego, że ojciec interesował się karierą syna. Roześmiała się. - Starasz się być grzeczny. Dla mojego ojca świat zaczynał się i kończył na Joem. Nadal pamiętam swoją bezsilność. Nie potrafiłam zrobić niczego,

Posted in: Bez kategorii Tagged: kiedy powiedzieć rodzicom o ciąży, wlosy z grzywka do ramion, siostra violetty villas,

Najczęściej czytane:

cyjnych wozów. ...

– Zdaje się, że impreza już się zaczęła. Quincy przytaknął. Jego twarz wydawała się spokojna, ale oczy coraz bardziej błyszczały. Wyskoczył z wozu jak bokser, który ma zaraz wejść na ring – lekko, sprężyście. Rainie ... [Read more...]

anej kolbie. ...

Czas się cofnął. Rainie nie mogła go powstrzymać. Wpadła do kuchni i zaczęła przetrząsać szufladę z nożami. Znowu miała siedemnaście lat i właśnie wróciła ze szkoły. Przestań, przestań, przestań. To niemożliwe. Strzelba przecież trafiła do policyjnego ... [Read more...]

Po chwili Quincy westchnął.

– Udał, że nic się nie stało, prawda? Przypomnij mi, żebym nie dawał Shepowi odczuć, że jest mi winien przysługę. – To małe miasteczko, Quincy. I małomiasteczkowe metody policyjne... A one czasem są ... [Read more...]

Polecamy rowniez:


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 Następne »

Copyright © 2020 liga.waw.pl

WordPress Theme by ThemeTaste